Geoblog.pl    Aetius    Podróże    Tajlandia, (Kambodza nie tym razem;) 25.05- ?.07    czwartku ciag dalszy
Zwiń mapę
2009
28
maj

czwartku ciag dalszy

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8801 km
 
koncze relacje z wczorajszej wisyty w Chinatown.
w sumie nie mam co pisac... dzielnica jest tak roznorodna i tak dziko zatloczona i chaotycznie piekna, ze zadnen n opis tego nie odda...
male waskie uliczki w rejonie Sampeng (ulica ze sprzedarza hurtowo czyli np caly sklep zawalony workami z czosnkiem...:)
oczywiscie wlazilem w najmniejsze i najciemniejsze zaulki zagladajac obiektywem gdzie sie da chocby na zaplecza restauracji ;) Udalo mi sie nawet wslizgnac do chinskiej szkoly podstawowej i popstrykac zdjecia zanim jakis nauczyciel mnie przegonil (w Tajlandii nie mozna wchodzic do szkol publicznych)
milo bede wspominal wizyte w restauracji u starego chinczyka, ktory serwowal zupe rybna :) byli tam tylko miejscowi, a jak usiadlem to zaraz cala rodzina (bo restauracja to rodzinny biznes;) sie zgromadzila kolo mnie zaczeli sie usmiechac, pytac,a ja robilem zdjecia i sobie rozmawialismy itd. :)
a na podlodze w tym czasie w najlepsze bawila sie matka z dzieckiem lezac na jakims kocu ;)
dlugo by opowiadac o tym calym pieknym syfie, brudzie, smrodzie i chaosie :)

poza tym wczoraj odwiedzilem Siam Paragon - galeria, ktora pomiescilaby wszystkie warszawskie galerie i jeszcze miejsce by zostalo. ogrom skelpow i przestrzenia wewnatrz zatyka i powala
pozostala mi jeszcze podrz do domu, po ktorkiej kolacji przy On Nut Station polaczonej z niezmierna konsternacja sprzedawczyni, ktora zdumial widok bialego, ktory nie chce przyniesionych sztuccow i wcina w najlepsze paleczkami ;)
przyszla pora na pierwszy samodzielny powrot do domu po nocy co skonczylo sie tylko jedna wysiadka na niewlasciwym przystanku ;)
jeszcze tylko przejazdza motor taxi i znowu jestem w goracym i wilgotnym pokoju... :)

zostawiam was ze zdjeciami ;)

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
miku
miku - 2009-05-29 23:19
Hej. Czytając Twojego bloga wspominam odrazu swoją podróż, gdyż byłem w kilku miejscach które opisujesz.

Twoje zdjęcia dobrze oddają trochę tego klimatu, który się spotyka na miejscu. Sam też łaziłem po różnych miejscach, w których nie było żadnego turysty, ani setek naganiaczy - inny świat :).

Będziesz zapuszczał się gdzieś na południe?

Pozdrawiam
 
Aetius
Aetius - 2009-05-30 13:09
oczywista ;) na razie jednak siedze w BKK po tych kilku dniach czuje sie jak w domu i najchetniej bym sie tu przeprowadzil ;) ale coz zrobic skoro wazniejsze rzeczy mnie trzymaja ciagle w kraju ;)
na poludniu zasiaduje w Surat Thani u znajomej i stamtad eksploruje naokolo ale to po powrocie z polnocy :)
 
 
Aetius
Jacek Oleszczuk
zwiedził 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 30 wpisów30 44 komentarze44 152 zdjęcia152 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.01.1970 - 01.01.1970