Geoblog.pl    Aetius    Podróże    Tajlandia, (Kambodza nie tym razem;) 25.05- ?.07    .......
Zwiń mapę
2009
23
cze

.......

 
Tajlandia
Tajlandia, Koh Tao
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9393 km
 
Koh Tao.... wydawac by sie moglo ze to raj na ziemi, mnostwo slonca, palmy, piekne czyste plaze, blekitna woda i duzo pieknych widokow...
mnostwo ludzi przyjezdza tutaj po to zeby polezec na sloncu, poplywac, ponurkowac czy po prostu odpoczac od zla codziennego swiata i zapomniec o codziennycvh troskach.
wszystko ladnie pieknie... zapomniec i odpoczac sie da, pod warunkiem, ze sie siedzi tylko na plazy albo, ze sie korzysta z atrakcji proponowanych przez biura turystyczne na wyspie...
milo jest polezezc na hamaku i sluchac szumu fal, ale dla mnie ta wyspa zbyt czesto wyglada jak pieklo na ziemi niz raj...
zastanawia mnie ile osob z tych tysiecy lub milionow przyjezdzajacych na wyspe ruszylo swoj angielski czy niemiecki tylek troche dalej od plazy niz tylko do baru po piwo... ja zjezdzilem prawie cala wyspe i to co ujrzalem przedwczoraj jadac ogladac obiecane piekne widoki zszokowalo mnie.... ni z tego ni z owego ukazal sie mi obraz nedzy i rozpaczy, ledwo stojace, sklecone z dykty i blachy "domki", dzieciaki bawiace sie na smietniku, mnostwo piasku, zelastwa, kamieni i brudu.... nie spodziewalem sie, ze w miejscu takim jak to spotkam cos tak przejmujacego
nastepnego dnia dowiedzialem sie co to bylo.... dzielnica Birmanskich uchodzcow.... przyjezdzaja nielegalnie na Koh Tao w poszukiwaniu lepszego zycia.. i co znajduja? powyzszy obrazsek i pensje w wysokosci 1000 THB miesiecznie... nie moglem uwierzyc kiedy zaprzyjazniona rdzenna mieszkanka wyspy mi to powiedziala... ona sama zatrudnia w swojej restauracji uchodzcow i pomaga im... obserwowalem wczoraj dwie dziewczyny tam pracujace... zero usmiechu, bardzo spokojne, ciche, solidnie pracujace i ten wzrok... pelen skutku niepokoju i tego wszystkiego co nie pozawala mi seidziec cicho i udawac ze ta wyspa to raj na ziemi....
Rajem nie jest tez dla tych dziesiatek dziewczyn pracujacych w "barach" ktore tak naprawde sa domami piublicznymi... dziewczyny ktore ze swoja uroda moglyby zrobic kariere w kazdym europejskim kraju tutaj sa sprzedawane oblesnym grubym anglikom za prawdopodobnie smieszne pieniadze.... one same po kilku minutach rozmowy przyznaja ze to miejsce w zadnym stopniu nie jest upragnionym eldorado i wyglada jak pieklo kazdego dnia i nocy.... smutne ze dziewczyna ktora mowi plynnie po angielsku i jest wyksztalcona bo watpie zeby wiekszosc z nich zastanawiala sie nad roznica miedzy "hollad" i "netherlands" trafia na Koh Tao w sam srodek tego moralno materialnego bagna...

malenka wysepka... tyle zla... i ten napis na biurze turystycznym przy nabrzezy witajacy przyjezdnych...

"realise your dreams! spend your time in a paradise!"

koncze bo nie moge sluchac niemcow siedzacych obok mnie ktorych najwiekszym problemem od ponad godziny jest jak dostac sie na Phuket i w ktorym hotelu nocowac...


przesylam wszystkim gorzkie pozdrowienia z Koh Dtao....

spend your time in paradise..........
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
geminus
geminus - 2009-06-23 17:54
Dlaczego piszesz -grubych oblesnych - ? Czy dla ciebie tylko grubi moga byc oblesni ? Ja widzialem tam wiecej chudych oblesnych i to bardzo. Pamietaj ze kiedys i ty mozesz byc gruby i czy od razu musisz byc oblesny ?
 
Aetius
Aetius - 2009-06-24 05:39
nie bede opisywal wszyskich cech charakterystycznnych dla tej klienteli bo miejsca nie starczy... stosuje uogolnienie bo te cechy mi sie najbardziej rzucaja w oczy...
chociaz po wczorajszym wieczorze dorzucam chudych i maly i jeszcze bardziej odrzucajacych niemcow...
 
jk
jk - 2009-06-24 14:39
Niemcow i angoli wyslij na Phuket, tam dopiero sie zabawia, a dziewczyną daj po dużym napifku, wróc nastepnie na plaże.
 
neronek
neronek - 2009-06-25 12:20
Jacek ta ładna dziewczyna na zdjęciu nie jest czasami Birmanką ?
 
Aetius
Aetius - 2009-06-25 14:57
owszem jest i jest ich tam niestety duzo wiecej...
patrzacych w ten sam sposob... :/
 
sebanrg
sebanrg - 2009-07-01 08:53
Jak już pisałem na innym forum, przesadzasz i to bardzo! Ludzie z Birmy przyjechali tu dobrowolnie i się cieszą z tego. Smutek na ich twarzach jest związany z ich krajem i przeszłością a nie obecną sytuacją. Dziewczyny pracujące w barach nie są do niczego przymuszane, to jest też ich wybór. Pozatym na Koh Tao jest to marginalne, może pojedź na Samui albo do Pattayi gdzie zobaczysc tysiące dziewczyn, gejów oraz ladyboyów.
 
 
Aetius
Jacek Oleszczuk
zwiedził 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 30 wpisów30 44 komentarze44 152 zdjęcia152 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.01.1970 - 01.01.1970